Miraż : trzy lata w Azji
Po całym dniu w słońcu postanowiłem kupić butelkę wody. Za godzinę mułłowie z meczetów mieli oznajmić koniec postu. Sprzedawca poprosił, abym nie otwierał wody w sklepie. Otworzyłem ją zatem na ulicy. Dzieci zaczęły krzyczeć: "Dlaczego pijesz?!". Parę osób niby przypadkiem szturchnęło mnie. W końcu podszedł policjant, aby przypomnieć, że jest ramadan. Wally zawiózł mnie
pod dom, na którego dachu do dziś dzień stoi wbity kuter rybacki - na jego pokładzie uratowało się 59 osób. Mieszkańcy zostawili go w tym miejscu, żeby o tym nie zapomnieć. W centrum Banda odnaleźliśmy też wielki statek. który silna fala przeniosła kilometr od portu. Wszedłem po metalowych schodach na pokład, z którego jak na dłoni mogłem zobaczyć miasto powstające z gruzów. W czasie rutynowego przesłuchania przez pakistańskiego pana ze specsłużb przedstawiłem się jako fotograf. Ben jako student, a John jako pussy cat massagist. "I beg you pardon?", spytał porażony wopista. John z kamienną twarzą tłumaczył, że zawodowo przynosi ulgę zbolałym zwierzątkom. Szweda wpuszczono, a od nas otrzymał pseudonim podróżniczy pussy massagist, który nie przypadł mu jednak do gustu, ponieważ okazał się śmiertelnie poważnym masażystą kociąt.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Andrzej Meller. | Hasła: | Meller, Andrzej - (1976- ) Azja - od 2001 r. Literatura podróżnicza polska - od 2001 r. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : The Facto, 2011. |
Opis fizyczny: | 286 s., [32] s. tabl. : il. kolor. ; 22 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)