![book](Okladki/ISBN/8378/m8378563065.jpg)
![book](Okladki/ISBN/8378/m8378563065.jpg)
Klientki ciucholandu
Po chwili samochody wjechały na pięknie brukowane podwórko. Anka przyszła się przywitać, a jednocześnie usprawiedliwić męża, że w tym momencie jest pod prysznicem i za chwilę przyjdzie. Prosiła, aby rozgościli się na tarasie. Nagle ujrzała wysiadającą z samochodu Kasię i zaniemówiła z wrażenia.
- Dzień dobry, Aniu - powiedziała Kasia, zbliżając się do tarasu. -
Nie spodziewałaś się, że mogę cię kiedyś odwiedzić? - dodała, chrząkając.
- Witaj. Tak. Nigdy bym się nie spodziewała, że kiedykolwiek przyjedziesz - przyznała niechętnie Anka.
Nagle na taras wszedł Wiesiek. Na widok trzech samochodów, ludzi siedzących na tarasie i Kasi zmieszał się i najchętniej schowałby się w mysiej dziurze.
- Dzień dobry, Wiesiek! - powiedzieli chórem.
Nie odpowiedział. Stał i drapał się po głowie.
- Aby nie przedłużać naszej wizyty, proszę, abyście usiedli tutaj z nami, bo mamy do was sprawę - powiedział Stach donośnym i pewnym siebie głosem.
Odpowiedzialność: | Jadwiga Grabara. | Hasła: | Powieść polska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Brzezia Łąka : Wydawnictwo Poligraf, cop. 2015. |
Opis fizyczny: | 302, [1] s. ; 21 cm. |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)