Bastion
Tyt. oryg.: "The stand ".
Supernowoczesna broń biologiczna przynosi całkowitą zagładę. Zaczyna się niewinnie - od zwykłego przeziębienia. Ktoś kichnął, ktoś umarł i nagle Ziemia staje się masowym grobem. Nieliczni, którzy przetrwali, zagubieni w nowym postapokaliptycznym świecie, zaczynają śnić. Wizje wskazują im drogę, zwiastują pojawienie się wysłanników Dobra i Zła. Każdy musi dokonać
wyboru i podążyć własną ścieżką. W Ameryce podzielona ludzkość formułuje dwa obozy - wzorowaną na demokracji Wolną Strefę w Kolorado i brutalną dyktaturę w Las Vegas, rządzoną przez psychopatów i kryminalistów, w których epidemia obudziła wszystko, co najgorsze. Czy ci, którzy wierzą w miłość, dobroć i braterstwo, mają szansę w nieuniknionym starciu z ludźmi o najbardziej prymitywnych instynktach? Konfrontacja między siłami Dobra i Zła staje się nieunikniona.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Stephen King ; z ang. przeł. Robert Lipski. | Hasła: | Powieść amerykańska - 20 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Albatros Andrzej Kuryłowicz, 2014. |
Wydanie: | Wyd. 5. |
Opis fizyczny: | 1164, [3] s. ; 21 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
El prisonero
Posty: 29
Wysłany: 2020-11-30 12:47:43
Przypadek sprawił, że przeczytało się kolejno dwa tomiszcza, po ponad 1.000 stron każde.
I choć książki, poza monstrualną objętością, różni właściwie wszystko - warto przeczytać je jedna po drugiej a nawet... równocześnie.
"Bastion" wciąga czytelnika w fantastyczny dosłownie, bo to fantazja świat amerykańskiego dobrobytu w czasie niszczycielskiej pandemii ! i nie do końca prawdziwego sukcesu. Wciąga adekwatnym językiem, wartką fabułą i hollywoodzkim rozmachem. Przede wszystkim jednak tchnie, typowym dla mieszkańców USA, "Im OK", "all right".
"Lód" Dukaja wciąga czytelnika w fantastyczny dosłownie, bo to fantazja świat carskiej Rosji, transsyberyjskiego ekspresu i wszechwładnego mrozu. Wciąga kunsztownym językiem, pełnym rusycyzmów, filozoficzno-historycznych dywagacji i zaskakujących zdarzeń bohater, Benedykt Gierosławski, twierdzący, że nie istnieje, Nikola Tesla ćpający teslektrykę itp..
Przede wszystkim jednak tchnie słowiańsko-rosyjską duszą.
Dwa światy, dwie kultury, a marzenie bohaterów to samo: Apoliteja.
Świat rządzony przez Miłość i Prawdę.
U Dukaja - możliwy tylko w Historji, zmrożonej przez człowieka wiecznym lodem.
U Kinga - w wycinku powtarzającego się koła Historii.
Tutaj będziecie się ślizgać po historii.
Tam, rąbać przerębel by ją odkrywać.
Zamarzło :