Życie Rodziny Przewłockich w zespole pałacowo-parkowym w Mordach pod Siedlcami, zapisywane w rytmie zdarzeń, w kolejnych etapach biegu historii, odsłania w niemałym stopniu isotę 贸wczesnego porządku społecznego. Mimo ponurego finału w 1944 roku, przeszłość ta zdaje się tłumaczyć, co we wcześniejszych latach powodowało, że nazwę Mordy dało się wypowiadać z miłością. Pałac, kt贸ry stawał się nie tylko domem rodzinnym, ale zarazem gniazdem kulturowym, można było - jak się okazuje - uczynić miejscem namysłu nad sensem ładu zbiorowego.
Wielogłosowy i wielogatunkowy dziennik Rodziny Przewłockich powstawał gł贸wnie w dw贸ch okresach - podczas opowiadanych tu 32 lat, gdy zapisy tworzone były doraźnie, nieprzeznaczone do szerszego wykorzystania, oraz w ciągu ostatnich dekad, gdy najstarsi postanowili zadbać o pamięć. Powr贸t myślą do przeszłości był zapewne o tyle naturalny, że dom bywał u nich po II wojnie stałą scenografią sn贸w. Po 75 latach od utraty, wkraczamy wsp贸lnie w pr贸g dawnego siedliska ziemiańskiego, zapowiadając zarazem jego przyszłość - jako Domu Wschodniego, mającego stać się miejscem namysłu nad "ładem" wschodu Europy.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 312-315. Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: [opracowanie tekst贸w i redakcja Aleksandra Bellwon, Aleksiej Rogozin].
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni