Znany wszystkim dzieciom zielony żółwik od dawna jest starszym bratem i doskonale wie, że życie z młodszą siostrzyczką nie zawsze układa się idealnie. Franklin i jego przyjaciel miś muszą się zaopiekować siostrzyczkami akurat wtedy, gdy chcieliby być z resztą kolegów. Jak sobie poradzą? Uwaga: tę książeczkę koniecznie powinni poznać również młodsi braciszkowie i młodsze siostrzyczki!

Mały zielony żółw Franklin, to bohater znanych i lubianych opowieści książkowych i telewizyjnych. Podobnie jak wiele dzieci w jego wieku, ma poważne problemy. Na szczęście zawsze udaje mu się je rozwiązać. Gdy dziecko boi się ciemności, na pewno znajdzie się na to sposób. Kiedy przed Bożym Narodzeniem szuka czegoś odpowiedniego na prezent, z pewnością w końcu wpadnie na dobry pomysł. Poczytajmy - przygody Franklina pomogły już tysiącom dzieci na całym świecie!

Uwielbiany przez dzieci na całym świecie zielony żółwik wciąż ma nowe przygody. Tym razem chciałby mieć swojego przyjaciela, misia, tylko dla siebie. Czy miś nie ma prawa bawić się z innymi kolegami I czy najlepsi przyjaciele zawsze muszą być nierozłączni Na te ważne pytania pomoże Franklinowi odpowiedzieć... czyjś najlepszy przyjaciel!

Przyzwyczailiśmy się już, że każda książeczka czegoś nas uczy. Tym razem jest podobnie. Co zrobić, kiedy dziecko bardzo chce mieć swoje zwierzątko? Czy samemu zadecydować jakie ono ma być? Nie należy spieszyć się z decyzją, bo wybór dziecka może być miłym zaskoczeniem.

Czy w sporcie najważniejsze jest wygrywanie? Franklin i jego drużyna tak właśnie myślą. Tak bardzo pragną wygrać, że nie wygrali jeszcze ani jednego meczu. W końcu trener przekonuje ich, że od wygrywania ważniejsza jest zabawa i współdziałanie.

Franklinowi nie wolno chodzić samemu do lasu. Jednak któregoś dnia podczas zabawy z kolegami wędruje za daleko i zwyczajnie się gubi. Żółwik odkrywa, że rodzice ostrzegają go nie bez powodu, bo po zmroku w lesie wcale nie jest przyjemnie.

Każdy tomik to osobna historia o niezwykle ważnych sprawach z życia przeciętnego kilkulatka. Franklin idąc do parku znajduje aparat fotograficzny. Szuka właściciela, ale czy może robić zdjęcia znalezionym aparatem? Postacie wykreowane przez autorki są wzorcem nie tylko dla dzieci, lecz także dla rodziców, a ich przeżycia pozwalają odnaleźć się w niełatwych sytuacjach życiowych.

Franklin śpi zawsze pod swoim ukochanym kocykiem. Gdy któregoś dnia nie może go znaleźć, wszyscy go przekonują, że jest na to o wiele za duży. Żółwik jednak dostrzega, że każdy ma jakiś ulubiony przedmiot, z którym nie chce się rozstać, a także coś, czego bardzo nie lubi.

Zbliżają się urodziny mamy Franklina. Żółwik zastanawia się, jaki prezent najlepiej odzwierciedli jego uczucia.

Tym razem Franklin znalazł nowego przyjaciela, który staje się dla niego kimś naprawdę ważnym.

Franklin potrafi już zrobić samodzielnie mnóstwo rzeczy, jednak jest coś, z czym Franklin nie umie, a raczej nie chce sobie poradzić. Chodzi o bałagan w jego pokoju.

Podczas gry w piłkę Franklin otrzymał bardzo mocne uderzenie, w wyniku którego pękła skorupa. Żółwik musi udać się do szpitala na zabieg. Dzięki wspaniałej opiece personelu, Franklin zapomina o strachu.

Pewnego dnia kolega Franklina pochwalił się w szkole, że otrzymał prezent od wróżki Zębuszki za ząb, który wypadł mu poprzedniej nocy. Franklinowi zrobiło się smutno, ponieważ żółwie nie mają zębów, a chciałby żeby jego również odwiedziła wróżka z prezentem. Mówi o tym swoim rodzicom, którzy jak zwykle stają na wysokości zadania i wpadają na wspaniały pomysł.

Długo wyczekiwane przez najmłodszych Święto Duchów i świecących dyni to znakomity czas nie tylko ze względu na gromadzone łakocie. Nasz główny bohater Franklin wraz przyjaciółmi dają dowód odwagi, rozsądku i wzorowego postępowania.

Pani Sowa zorganizowała zbiórkę prezentów bożonarodzeniowych dla dzieci z domu dziecka. Wszyscy przynoszą wspaniałe prezenty, jednak Franklin nie może się zdecydować, którą zabawkę przeznaczyć na prezent.

Franklin ma do odrobienia ważane zadanie domowe: musi narysować miejsce, osobę albo rzecz, które najbardziej lubi w swoim miasteczku. Okazuje się, że nie jest to wcale takie proste...

Franklin jest bardzo powolny. Nigdy nie potrafi zdążyć na umówione spotkanie. Czy i tym razem spóźni się na przyjęcie urodzinowe misia?