Pracowałeś kiedyś w wielkiej korporacji. Po pierwszym oszołomieniu rozmachem przedsięwzięcia, kontaktami zagranicznymi, liczbą maili, a może wysokością gaży, zacząłeś mieć wątpliwości.Choć rozumiałeś każde słowo spolszczonej misji firmy, całość nic dla Ciebie nie znaczyła. Połowa czynności, ktĂłre wykonywałeś, miała charakter biurowo-administracyjny, a spośrĂłd pozostałych tylko niewielka część pozostawiała wrażenie merytorycznej. TwĂłj bezpośredni szef był zadziwiająco niekompetentny, a wiele osĂłb, ktĂłre znałeś z nazwiska jako kluczowe w firmie, nigdy nie pojawiło się w zasięgu Twoich oczu. Asystentka szefa jeździła samochodem, na ktĂłry nie byłoby Cię stać, nawet gdybyś pokonał większość szczebli kariery w tej firmie. No i właśnie zapowiedziano kolejną reorganizację.Pełna czarnego humoru opowieść o korporacji Zephyr. O każdej korporacji...(www.azymut.pl).

Bryn - pogodna, ciepła, pełna życia - jest OGNIEM. Kynaston - chłodny, zachowujący dystans wobec świata - jest LODEM. Ona nienawidzi tego przystojnego mężczyzny, ktĂłry pozbawił ją wszystkiego, co kochała. On zdaje sobie sprawę, że nie mĂłgłby pokochać tej dziewczyny, ktĂłra poza tym, że ma piękne oczy, jest zupełnie nieatrakcyjna. Kyn zakochuje się tymczasem w tajemniczej Bryony Rose; ta zaś nie chce ulec jego urokowi. Bryn, Kynaston I Bryony Rose... TrĂłjkąt?... A może nie?