Ile trzeba, ile można, a ile żadną miarą nie wolno poświęcić w imię wyższego celu?
Johanna Bodor miała szczęśliwe dzieciństwo. Mieszkała w Bukareszcie, gdzie jej rodzice prowadzili otwarty dom, miejsce spotkań inteligencji węgierskiej, niemieckiej i rumuńskiej, a zarazem ważny punkt kontaktowy dla Węgr贸w rozdzielonych po wojnie granicą. Ale wszyscy żyli w Rumunii dyktatora Ceauşescu. Tam ludzie znikali nagle bez śladu, a najmniejsza krytyka społeczeństwa socjalistycznego mogła pogrążyć każdego - i to wraz z rodziną, przyjaci贸łmi i znajomymi.
Po wyjeździe rodzic贸w i brata na Węgry osiemnastoletnia Johanna została w Bukareszcie, kończyła szkołę baletową. W najważniejszym i najtrudniejszym okresie życia musiała poradzić sobie sama. Nie było przy niej najbliższych, gdy rozpoczęła walkę na śmierć i życie, walkę o wyjazd z kraju, kt贸ry był więzieniem. Czy w imię lepszej przyszłości rodzice mogą opuścić własne dziecko? Czy od kogokolwiek można domagać się heroizmu? Ile jesteśmy winni tym, kt贸rym zawdzięczamy życie?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Johanna Bodor ; z w臋gierskiego prze艂o偶y艂a Irena Makarewicz.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni