TRE艢膯: Poka偶 informacje o tre艣ci pozycji >>Zb贸jca Twardokęsek zapragnął wreszcie odpocząć. Nadojadła mu grasantka na gościńcu, uzbrojeni po zęby strażnicy kupieckich furgon贸w i niewdzięczni kamraci. Co tu kryć - poczuł się sędziwy i znużony. Aby należycie zabezpieczyć swoją starość, porzucił zb贸jecką kryj贸wkę chyłkiem, ale z całym skarbczykiem szajki. Przeczuwając, że towarzysze nie puszczą mu płazem nikczemnego złodziejstwa, pośpiesznie czmychnął z Przełęczy Zdechłej Krowy, przez lata zb贸jeckiego matecznika i niezawodnego schronienia, po czym ruszył na południe. Zatrzymał się dopiero na Tragance, gdzie zamierzał kupić okazałą willę oraz hożą niewolnicę i uprawiać winorośl na południowym stoku g贸ry. Lecz kiedy już uwierzył, że wszystko będzie dobrze i począł tracić zwykłą ostrożność, pachołkowie znienacka wtrącili go do lochu. Skazany na śmierć, postanawia wypłatać paskudnego psikusa wojownikowi norhemne, łupieżcy z południowych step贸w. Nie spodziewa się oczywiście, że jedna wredna sztuczka całkowicie odmieni jego życie, a los - albo złośliwi bogowie - będzie nim miotać niczym wicher plewami i popędzi go coraz dalej przez Krainy Wewnętrznego Morza. |
SERIA/CYKL: Saga o zb贸ju Twardok臋sku stanowi膮 >>
| [Poka偶 pozycje serii] | |
Tom 1 Zb贸jca Twardok臋sek zapragn膮艂 wreszcie odpocz膮膰. Nadojad艂a mu grasantka na go艣ci艅cu, uzbrojeni po z臋by stra偶nicy kupieckich furgon贸w i niewdzi臋czni kamraci. Co tu kry膰 - poczu艂 si臋 s臋dziwy i znu偶ony. Aby nale偶ycie zabezpieczy膰 swoj膮 staro艣膰, porzuci艂 zb贸jeck膮 kryj贸wk臋 chy艂kiem, ale z ca艂ym skarbczykiem szajki. Przeczuwaj膮c, 偶e towarzysze nie puszcz膮 mu p艂azem nikczemnego z艂odziejstwa, po艣piesznie czmychn膮艂 z Prze艂臋czy Zdech艂ej Krowy, przez lata zb贸jeckiego matecznika i niezawodnego schronienia, po czym ruszy艂 na po艂udnie. Zatrzyma艂 si臋 dopiero na Tragance, gdzie zamierza艂 kupi膰 okaza艂膮 will臋 oraz ho偶膮 niewolnic臋 i uprawia膰 winoro艣l na po艂udniowym stoku g贸ry. Lecz kiedy ju偶 uwierzy艂, 偶e wszystko b臋dzie dobrze i pocz膮艂 traci膰 zwyk艂膮 ostro偶no艣膰, pacho艂kowie znienacka wtr膮cili go do lochu. Skazany na 艣mier膰, postanawia wyp艂ata膰 paskudnego psikusa wojownikowi norhemne, 艂upie偶cy z po艂udniowych step贸w. Nie spodziewa si臋 oczywi艣cie, 偶e jedna wredna sztuczka ca艂kowicie odmieni jego 偶ycie, a los - albo z艂o艣liwi bogowie - b臋dzie nim miota膰 niczym wicher plewami i pop臋dzi go coraz dalej przez Krainy Wewn臋trznego Morza. | |
Tom 4 Tej wojny nie da艂o si臋 unikn膮膰. Parli do niej wszyscy - i szlacheccy powsta艅cy, i ch艂opscy buntownicy, wyczekuj膮cy ponownego przyj艣cia bogini, i o艣cienni ksi膮偶臋ta, kt贸rzy w艣r贸d zam臋tu chc膮 uszczkn膮膰 dla siebie jak najwi臋kszy szmat zwa艣nionego kr贸lestwa. Ale kiedy wojna si臋 rozpocz臋艂a, wszystko posz艂o nie tak. Zupe艂nie nie tak, jak mia艂o by膰. Zacz臋艂o si臋 od Rogobod藕ca. Bitwy bez Wodz贸w. Bo kiedy wreszcie armie wyruszy艂y w pole, okaza艂o si臋, 偶e nikt nie jest got贸w. Ko藕larz przemierza niebo w kohorcie martwych w艂adc贸w, kt贸rzy pragn膮 jedynie zniszczenia i mordu. Szarka - sp臋tana moc膮 cudownej wody ze 藕r贸d艂a 偶mij贸w - wci膮偶 艣ni na dalekiej P贸艂nocy. Okaleczony wojenny knia藕 Zwajc贸w gnije w niewoli. Tylko Twardok臋sek, ho艂ubiony przez rebeliant贸w jako zb贸jecki hetman, tkwi na zrewoltowanym 偶alnickim pograniczu. I w przededniu bitwy musi podj膮膰 decyzj臋, czy wyruszy na rabunek swojego 偶ycia, czy te偶 wesprze powsta艅c贸w w sprawie, w kt贸rej zwyci臋stwo nie wierzy. A wojna wrze, wci膮偶 nabiera p臋du, poch艂aniaj膮c kolejno bog贸w i 艣miertelnik贸w. |
|