Adam Czartkowski, Zofia Je偶ewska ; [praca konsultowana przez Rad臋 Naukow膮 Towarzystwa im. Fryderyka [>>] Chopina, na nowo przejrz. i uzup. przy wsp贸艂udz. Krystyny Kobyla艅skiej].
Adam Czartkowski, Zofia Je偶ewska ; [praca konsultowana przez Rad臋 Naukow膮 Towarzystwa im. Fryderyka [>>] Chopina, na nowo przejrz. i uzup. przy wsp贸艂udz. Krystyny Kobyla艅skiej].
Mr贸wka to niezaprzeczenie jedno z najszlachetniejszych, najmiłosierniejszych, najbardziej oddanych, wspaniałomyślnych i altruistycznych wśr贸d stworzeń, kt贸re bytują na naszej planecie. Mamy tu do czynienia z rzecząpospolitą wysoce idealną, kt贸rej my ludzie - niestety - nie znamy, z rzecząpospolitą matek. Aczkolwiek bezpłciowe, są z obowiązku ożywione głębszym i gorętszym poczuciem macierzyństwa, niż właściwe rodzicielki. Nigdzie w przyrodzie nie znajdziecie r贸wnie płomiennego uczucia macierzyństwa. Kwoka broni swych kurcząt przed każdym niebezpieczeństwem, ale nie zdradza miłości ku jajom, kt贸re znosi. Urwij odwłok mr贸wce-robotnicy, kt贸ra stara się uratować kokon, odetnij - jeśli będziesz miał wstrętną odwagę to uczynić - dwie tylne nogi, na czterech nogach, kt贸re jej pozostały - robotnica, nie wypuszczając swego drogiego ciężaru i wlokąc swe wnętrzności, p贸jdzie dalej i zginie dopiero w贸wczas, gdy larwa lub poczwarka, reprezentująca przyszły owad, znajdzie się w schronieniu.