Spustoszona przez zmiany klimatyczne XXIII-wieczna Ziemia chce powrĂłcić do przedwiecznego, przedindustrialnego raju. Władzę przejęła na niej garstka potężnych rodzin i ich zieloni święci. Miliony ludzi tkwią jak w więzieniach w przeludnionych miastach, kolejne miliony trudzą się przy iście faraońskich przedsięwzięciach odbudowy zniszczonych ekosystemĂłw.

Tymczasem na księżycach Jowisza i Saturna powstała przeogromna rozmaitość samowystarczalnych miast i osad, założonych przez potomkĂłw uchodźcĂłw z ziemskich represyjnych reżimĂłw. Kwitną w nich naukowe utopie pełne wymyślnych wytworĂłw sztuki genetycznej. Są ostatnim bastionem jakiejkolwiek tradycji demokratycznej. Coraz większe ambicje nowego pokolenia Zewnętrznych, chcących wydostać się ze swoich przytulnych, wsobnych, kieszonkowych rajĂłw, skolonizować resztę Układu Słonecznego i popchnąć ewolucję człowieka na sto nowych torĂłw, zagrażają kruchemu pokojowi między ich miastami a potężnymi ziemskimi rodami. Na Ziemi liczne głosy domagają się wyprzedzającego ataku na Zewnętrznych, pĂłki nie jest za pĂłźno, inni z kolei chcą wykorzystać zdolności ich uczonych i guru genetycznych.