Kiedy Greenside - mieszkający w Kalifornii nowojorczyk, zasiedziały sceptyk i niewierny (a przynajmniej nieufny) Tomasz - pojechał z dziewczyną na wakacje do niewielkiej celtyckiej wsi w Finistere, jego życie wywrĂłciło się do gĂłry nogami. Dowcipnie, ciepło, z sympatią dla BretańczykĂłw, Greenside opowiada, jak się urządził w kraju, ktĂłrego języka nie znał, ani nie wiedział, jak w nim cokolwiek funkcjonuje. A wszystko było inaczej niż w USA. Wbrew swoim przekonaniom zaufał mieszkańcom miasteczka - sąsiadom, pracownikom i przygodnym znajomym. I choć pokonał codzienne trudności, otworzył konto w banku, kupił dom i pozbył się roju os z komina - ciągle coś go zaskakiwało.

Pięknie napisana, pachnąca winogronami opowieść.

W roku 1990 Patricia Atkinson i jej mąż sprzedali wszystko i opuścili Anglię, by spełnić marzenie Jamesa o zamieszkaniu w malowniczej francuskiej wiosce. Okazało się, że do starej farmy, ktĂłrą znaleźli niedaleko Bergerac, przylega kilkuhektarowa winnica...
Kiedy tajemnicza choroba zmusiła Jamesa do powrotu do Anglii i niespodziewanie zaczęła się recesja, Patricia uświadomiła sobie, że winnica stanowi jedyne jej źrĂłdło utrzymania.
Nie znała się zupełnie na winiarstwie, nie mĂłwiła po francusku, zaczynała od zera. UpĂłr i samozaparcie czyniły prawdziwe cuda, a pierwsze niepowodzenia tylko zwiększyły jej determinację. Wszystko wynagrodziła spontaniczna pomoc ze strony mieszkańcĂłw wioski, rosnąca fascynacja Patrici okolicą oraz powolne wrastanie w zamkniętą dla przybyszĂłw małą spełeczność.
Powstała niezwykła historia o przemianie, przyjaźni i sukcesie.