Już nie wojna i jeszcze nie pokĂłj. Fascynująca podrĂłż po dwunastu miesiącach strachu, nadziei, euforii i rozczarowania.

Najnowsza książka Magdaleny Grzebałkowskiej - autorki bestsellerowych "Beksińskich. Portretu podwĂłjnego" - to reporterska opowieść o najbardziej dramatycznym roku XX stulecia. Autorka wkracza na ziemie przez chwilę niczyje, albo właśnie zagarnięte przez nową władzę, by przyjrzeć się z bliska losom ostatnich żyjących świadkĂłw tamtego czasu. Ludzi, ktĂłrzy gonieni strachem prĂłbowali się przedrzeć przez skuty lodem Zalew Wiślany (było ich pĂłł miliona), przesiedleńcĂłw, ktĂłrzy w swoich nowych domach zastawali jeszcze ich poprzednich właścicieli, wychowankĂłw otwockiego domu dziecka dla ocalonych z Holocaustu, szabrownikĂłw, dla ktĂłrych wyzwolone tereny stały się gigantycznym sklepem Ikei, ludziom, ktĂłrzy o włos wyprzedzili własną śmierć. Oddaje głos ofiarom, chociaż i katom poświęca sporo miejsca - zwłaszcza kiedy może dzięki temu pokazać powojenne pomieszanie rĂłl i losĂłw. "1945. Wojna i pokĂłj" to książka, dzięki ktĂłrej historia sprzed 70 lat znĂłw jest na wyciągnięcie ręki.

Dominikana to karaibski raj! Tak mĂłwią ci, ktĂłrzy pojechali tam w wersji "all inclusive". Ale wystarczy, że zrobicie krok poza strzeżone strefy dla turystĂłw, i wciągnie was świat, ktĂłrego najsilniejszym żywiołem, najważniejszym bĂłstwem, najpopularniejszą walutą i największym przekleństwem jest seks. Tu nawet dyktatorzy w rĂłwnym stopniu opętani są władzą, jak i seksem, obalają ich kobiety, ktĂłre im nie uległy, a seksualne skandale demaskują dziennikarki, ktĂłre uważa się za seksbomby.
W podrĂłż po Dominikanie autor zamiast przewodnika zabrał powieść noblisty Mario Vargasa Llosy "Święto kozła". Z raju na plaży wędruje na samo dno karaibskiego piekła. Uwaga! Ta książka parzy!