Trzeba być nieźle stukniętym, żeby gruuubo po sześćdziesiątce zabierać się za pisanie książki (wykorzystując dla niepoznaki własne wspomnienia). Albo być megalomanem, egocentrykiem, mitomanem i Wikipedia wie kim jeszcze. Albo raczej mieć marzenie, kt贸re w końcu przejęło władzę nad resztkami, chylącego się ku demencji, rozumu. Ponieważ mam wszystkiego po trochu - zrobiłem to. Jeśli więc nudzi Ci się straszliwie, przeczytałeś wszystko, co miałeś w zasięgu wzroku: szyldy, plakaty, rozkłady jazdy i drogowskazy, potem tablice na cmentarzu, zapomnianie książki i stare gazety (lub czasopisma) w domu - pozostało Ci tylko spr贸bować zasnąć lub ewentualnie, w ostatecznej ostateczności, zacząć czytać tę książkę, mając nadzieję, że nie będzie w niej więcej r贸wnie długich i pretensjonalnych zdań. Niestety, mogą być :)
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Jacek Trashy.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni