Nasze wczoraj
Tytuł oryginalny:
Ona była dla niego zakazana. On wiedział, że poddanie się uczuciu to droga ku zatraceniu.
Z początku nic nie wskazywało, by pojawienie się Łucji wpłynęło znacząco na Daniela. Była kimś, kogo powinien chronić i wspierać. Tylko tyle. Ale stało się coś odwrotnego. Coś, co przesądziło o jego przyszłości i całym życiu. Opierał się uczuciom, jednak i
tak dziewczyna przyciągała go jak magnes. A serce nie chciało słuchać rozumu. Bo jak można przestać myśleć o kimś, kto jest tak blisko i daleko jednocześnie?
Zobacz pełny opis| Odpowiedzialność: | Anna Szafrańska. |
| Seria: | Na zawsze : 1 | Hasła: | Kazirodztwo Młodzi dorośli Sekrety rodzinne Powieść Romans Literatura polska |
| Adres wydawniczy: | Mnichowice : JakBook, copyright 2024. |
| Wydanie: | Wydanie II. |
| Opis fizyczny: | 269, [3] strony ; 21 cm. |
| Forma gatunek: | Książki. Proza. |
| Powstanie dzieła: | 2019 r. |
| Powiązane zestawienia: | |
| Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
| Dodaj recenzje, komentarz | |
| Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Filia nr 1
ul. Jana Pawła II 59
Pozycja w trakcie opracowywania, niebawem będzie udostępniana.
Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Na zawsze należy czytać w określonej kolejności:
| Tom 1 Nasze wczorajOna była dla niego zakazana. On wiedział, że poddanie się uczuciu to droga ku zatraceniu. Z początku nic nie wskazywało, by pojawienie się Łucji wpłynęło znacząco na Daniela. Była kimś, kogo powinien chronić i wspierać. Tylko tyle. Ale stało się coś odwrotnego. Coś, co przesądziło o jego przyszłości i całym życiu. [...] |
 | Tom 2 Nasze jutroHistoria miłości, która się narodziła... A nie miała prawa istnieć. On był dla niej zakazany. Ona wiedziała, że nie jest w stanie dłużej się opierać. I że chce wiedzieć, jak smakuje grzech. Łucja nie rozumie, dlaczego Daniel odsunął się od niej. Był jej oparciem i zawsze mogła na nim polegać, a teraz... go nie ma. Czuje się [...] |