Choć moje osobiste #metoo miało miejsce na długie lata przed tym og贸lnoświatowym, mam wrażenie, że tak naprawdę wysłuchana i usłyszana zostałam dopiero wtedy, kiedy pojedyncze głosy, takie jak m贸j, zabrzmiały w przepotężnym ch贸rze niezgody. Jak każda z os贸b, kt贸re wykrzyczały w tym ch贸rze publicznie sw贸j sprzeciw wobec traktowania słabszych od siebie jak seksualne zabawki, zainkasowałam i przyjmuję nadal niewyobrażalną dawkę internetowego hejtu, pogardy, szyderstwa i towarzyskiego ostracyzmu, nie m贸wiąc o utracie zatrudnienia. Tak się broni konający system. Zapłaciłam słoną cenę - trudno, stać mnie!
Jeśli choć jedna zawarta w moich felietonach myśl ułatwi komuś wędr贸wkę przez ten dziwny, piękny świat, będę to uważała za prawdziwy sukces. Jeżeli choć jedna wykluczona, zraniona, wykorzystana przez silniejszych od siebie osoba poczuje się dzięki niej mniej samotna, to będzie dla mnie najwspanialsza nagroda. I niechże już wreszcie nadejdzie ten "kres lubieżnego dziada"! W jego miejsce chcę widzieć mężczyznę, kt贸ry kocha, lubi i szanuje każdą z nas. I siebie. Kt贸ry wie, że patriarchat tak naprawdę krzywdzi wszystkich, oddzielając nas od siebie i odcinając nam drogę powrotu do naszej prawdziwej, kochającej natury.
Paulina Młynarska
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Paulina M艂ynarska.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni