Życie nas dopada i chwyta, w jakieś swoje tango. Nie chciałam za nic w świecie być nauczycielką - byłam! Nie chciałam być hotelarką... byłam. Nie umiałam pisać felietonĂłw, więc za namową kilku redaktorek zaczęłam, ale uczciwie przyznaję, że ta moja twĂłrczość to wyrĂłb felietonopodobny. Nazwałam to felek i... jakoś poszło. Obiecałam sobie, że blogerką to ja nie będę, bo nie umiem pisać bloga, i... jest to wyrĂłb blogopobny! Czym mnie jeszcze życie zaskoczy? Stale zaskakuje. Pisarki nie wchodzą w życie społeczne - źle! Wchodzą - jeszcze gorzej! Facetom - pisarzom w ogĂłle się takich zarzutĂłw nie stawia. No, to zaczynam.

ZbiĂłr celnych, czasem zabawnych, wzruszających i skłaniających do myślenia zapiskĂłw najchętniej czytanej polskiej pisarki. O miłości, jedzeniu, naszym miejscu na Ziemi, śmierci, nadziei i szczęściu.

Małgorzata Kalicińska pisze o rzeczach wielkich i drobnych, z ktĂłrych składa się życie każdego z nas. Czasem prowokuje, ale właściwie, dlaczego nie?